„Rytuał” scalenia

Na wstępie – dlaczego słowo rytuał, a bo nie znajduję innego lepszego określenia, a czytając wiki, pasuje to całkiem dobrze. Choć jak to można powiedzieć, to zwykłe rzeczy czynione przez zwykłych ludzi 🙂
Nie opiszę też tutaj tego, co przeżyliśmy my, bo to intymne. Postaram się tylko naprowadzić na temat, piszę to co przeżyłem i wiem że zadziałało na nas. A że jest piękne to dzielę się tym jak i większością swojej wiedzy, którą da się opisać bez ewentualnych negatywnych konsekwencji.

Zacznę może od końca, czyli wnioski i uwagi:
Jak już sprawdzone naukowo😀 (na naszym przykładzie), scalenie działa tak, że pewne tematy odczuwamy tak samo, wiemy to samo. Ponadto wiemy, gdy coś się dzieje z drugą połówką, gdy ma rozterki itp. Oboje też wiemy gdy On woła.
Staliśmy się znacznie bardziej jak jedna osoba w dwu ciałach, co nie oznacza, że nie możemy mieć różnych zdań, całkowicie nie. Każdy ma swój punkt widzenia i to jest bardzo ważne, bo to co jedno widzi po swojemu, tak drugie może podpowiedzieć że to samo można widzieć jakby od drugiej strony. To bardzo ważne w poznawaniu Siebie i nie tylko. Tu nie chodzi o przekonanie kogoś o swojej racji, tylko tak analizowanie tematu aby widzieć wszystkie za i przeciw, no i to co dla mnie wydaje się być oczywiste, to dla niej będzie niezrozumiałe i odwrotnie, a sztuką jest napisać / ustalić coś co będzie sumą obu spojrzeń na dany temat.


Na czym polega rytuał:
Wiadomo, że aby zacząć, trzeba do tego woli i chęci dwóch otwartych osób.
Jeśli chodzi o fizyczną stronę, jest to dziecinnie proste, a mianowicie kładziemy się razem na łóżku „trzymając za ręce”. To trzymanie to dokładnie oboje mamy dłonie w łyżeczki i jedna na drugiej. Bez przesady z tym jak to robić, po prostu aby też było wygodnie.
Po rozluźnieniu i wprowadzeniu w stan alfa zaczynamy podróż (oczy oczywiście zamknięte). I tu ostatnia rzecz – oboje mówimy co widzimy, zakładając, że na początku jedna osoba prowadzi do tam, tak ważne aby to obie mówiły – uzupełniały się. Wiele szczegółów, na które jedno nie zwraca uwagi, drugie widzi wyraźniej. Jedno ma swoje „rzeczy” a drugie swoje. Ważne aby mówić dość dużo takich szczegółów, wypełniają przestrzeń i dodają kontrastu.
Istotna rzecz, żeby się nie bać niczego, dać ponieść wyobraźni i dać poprowadzić Jemu.
Podczas takiego „seansu” robiliśmy przerwy na dogadanie, rozwiązanie zagadki, czy po prostu omówienie tego co widzimy, a potem bez żadnego tam wprowadzenia, kontynuowaliśmy w miejscu gdzie przerwaliśmy.

Takie wspólne podróże są piękne i odkrywcze. Teoretycznie to co możesz sam, robisz z kimś kochanym i dlatego to jest po prostu wspaniałe. Zwłaszcza, że wiesz, że to nie jakaś bajka, gdy druga połówka opowiada coś co ty widzisz ale nie ty pierwszy mówisz. Po prostu oboje widzicie to samo w przestrzeni Tam. Czyli to nie bajka, ani sen. Każdy seans mamy napisany więc to na pewno nie sen, który zapomnimy.

Przebieg konkretnego seansu nazwanego scaleniem:
Choć nie opowiem tego co my przeżyliśmy, ale postaram się naprowadzić na pewne symbole i zagadnienia
Podróż – bądź otwarty, opisuj co widzisz, jak widzisz, majaki niby coś się kręci, ale to oboje opisujcie i potem zinterpretujcie. Może to trwać bardzo długo, a możecie się wycofać i poprosić o ciąg dalszy potem.
Idź za „głosem”, czy też „obecnością” i kieruj się instynktem, a przede wszystkim intuicją.
Jak masz coś wziąć to bierz, potem pomyśl do czego to służy. Np a do czego są olejki?
Zrób to co ci podpowiadane, bierz w tym udział z radością, bo to jest Radością. Jeśli ktoś ma wątpliwości – przerwijcie, omówcie to, a potem kontynuacja. Konkretnie tego rytuału nie przerywajcie, aż do chwili kiedy oboje zdecydujecie, że to było właśnie to… Scalenie.

Komentarze |2|

Odp: bolosithAnuluj

  • Bliźniacze Płomienie (z ang. Twin flames). Dwie połówki tej samej duszy i to nie jest żadna przenośnia 😜 Gratuluję i cieszę się waszym szczęściem 😉 Etap rozświetlania pola serca, który się potęguje zwłaszcza kiedy jesteście razem to coś nie do opisania i jest jedną z tych rzeczy, doświadczeń, które potwierdzają to połączenie. Towarzyszy temu bardzo przyjemne, a czasem wręcz nawet bardzo błogie uczucie miłości. Każda interakcja między wami niekoniecznie fizyczna może spowodować błyskawiczne rozświetlanie pola serca. Wystarczy, że o niej pomyślisz lub ona o Tobie i czujesz rosnącą miłość, kiedy oboje myślicie o sobie nawzajem w tym samym momencie to jeszcze bardziej się nasila. Z takich ciekawostek, które mogę jeszcze dodać to bliźniacze płomienie nadają na tej samej częstotliwości, właśnie dlatego, że dzielą jedną i tę samą duszę. Są to bardzo wysokie częstotliwości. Biblia określa to jako pieśń duszy. Te częstotliwości są tak wysokie, że te istoty samą energetyką tworzą raj na Ziemi.
    Pozdrawiam 😉

    odpowiedź

    • Podchodziłem kilka razy do odpowiedzi. Ale co tu pisać, skoro wiesz to co napisałeś, to i wiesz więcej. A jak sądzę przeczytasz resztę i też zrozumiesz. A skoro tak, to… Dziękuję. I Dziękuję że napisałeś ten komentarz

      odpowiedź

Legenda *) Pola oznaczone gwiazdką są wymagane
**) Możesz używać tych znaczników i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
Kategoria: Poszukujący